niedziela, 22 października 2017

Zupa ogórkowa

Sezon zupny uważam za otwarty :-) Po wczorajszej grochówce, czas na ogórkową z kiszonych ogórków. To jedna z moich ulubionych zup, której nigdy nie odmówię. Moja mama gotowała ją często (obok kalafiorowej, rosołu z makaronem i żurku), to dla mnie jeden z najlepiej zapamiętanych smaków dzieciństwa.

Wydawało mi się, że z taką zupą niewiele kreatywnego można zrobić, ale myliłam się. Samo zblenderowanie i zmniejszenie ilości wody, w celu uzyskania zupy ogórkowej w postaci kremu sprawia, że zupa zyskuje nowe życie. Miałam okazję przekonać się o tym w Dworze Sanna, położonym niedaleko Janowa Lubelskiego, gdzie taka zupa była serwowana w sierpniu. Liczyłam, że uda mi się zrobić taki krem, ale niestety za szybko zjedliśmy zupę w klasycznym wydaniu, nic nie zostało do eksperymentów ;-)

Zupa ogórkowa




















Składniki (na 4-6 porcji):
  • 1,5 litra bulionu (u mnie wołowy)
  • płyn z kiszonych ogórków z 1-litrowego słoika z ogórkami (kwasu można dodać więcej, w zależności od preferencji)
  • 300g kiszonych ogórków
  • 2 średniej wielkości marchewki
  • 2 duże ziemniaki
  • 2 łyżki śmietany
  • sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
  1. Marchew i ziemniaki myjemy, obieramy i kroimy w kostkę
  2. Ogórki ścieramy (u mnie ze skórką, ale można obrać - jeśli obieracie, weźcie nieco więcej ogórków niż 300g) na tarce o dużych oczkach
  3. Bulion łączymy z kwasem z ogórków, dorzucamy pokrojone marchew i ziemniaki oraz starte na tarce ogórki i gotujemy aż ziemniaki i marchew będą miękkie
  4. Przed podaniem zabielamy śmietaną (stopniowo ogrzewając śmietanę płynem z zupy, w osobnej miseczce, a dopiero gdy mieszanina będzie ciepła, wlewając do garnka) i doprawiamy do smaku solą i pieprzem
Smacznego :-)

1 komentarz: