sobota, 22 października 2016

Hummus w izraelskim stylu

Hummus to jedna z moich ulubionych przekąsek, chyba najczęściej robione przeze mnie w domu danie. Przed podróżą do Izraela zawsze robiłam je na bazie zmodyfikowanego przepisu Tomka Woźniaka, w którym do tej pasty z cieciorki dodaje się świeży czosnek i oliwę. Natomiast przepis, który poznałam w Izraelu, w trakcie lekcji gotowania z Orly Ziv, nie zawiera żadnego z tych składników (tzn. oliwa jest tylko dodatkiem, którym polewa się - lub nie - gotową pastę z cieciorki).

Hummus, który jedliśmy w Izraelu, bardzo nam smakował. Gdy po powrocie do domu wypróbowaliśmy przepis z książki Orly, okazało się, że to jest właśnie to, udało się odwzorować smak zapamiętany z wakacji, co wcale nie jest takie łatwe ani oczywiste, bo najważniejsze są składniki. Co najmniej kilka razy rozczarowaliśmy się, próbując odwzorować w domu potrawy, które jedliśmy w podróży, ale często to po prostu nie jest to, bo np. warzywa dostępne w Polsce, nawet w szczycie sezonu, nie smakują tak, jak warzywa dojrzewające w słońcu i cieple przez kilka tygodni. Takim trochę rozczarowaniem była szakszuka, czyli jajka sadzone na pikantnym sosie pomidorowym. Nie pomogło nawet to, że użyliśmy dobrej jakości pomidorów pelati z puszki. Musieliśmy dodać sporo cukru, żeby sos choć trochę zbliżył się do oryginału, bo nasze pomidory były za mało słodkie z natury.

Hummus z tego przepisu jest nieco bardziej czaso-/pracochłonny niż ten, który robiliśmy wcześniej. Nie robi się go z cieciorki z puszki, ale z samodzielnie ugotowanej z dodatkiem cebuli, czosnku i kminu rzymskiego. Do pasty z tak przygotowanej cieciorki dodaje się tylko tahinę, sok z cytryny i sól, a odpowiednią konsystencję uzyskuje się, dodając wody, w której gotowana była cieciorka.

Hummus w izraelskim stylu*



















Składniki:
  • 2 szklanki suszonej cieciorki
  • 1 średniej wielkości cebula
  • 5 ząbków czosnku
  • 1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
  • 1 pęczek natki
  • 4-5 łyżek tahiny
  • sok z 1 cytryny
  • sól
  • oliwa z oliwek
  • mielona słodka papryka
  • dodatkowa świeża natka pietruszki do posypania
Przygotowanie
  1. suszoną cieciorkę wsypujemy do garnka, wlewamy wodę (tak, żeby przykryła fasolkę) i zostawiamy na noc albo pół dnia do namoczenia (co najmniej raz należy wymienić wodę)
  2. namoczoną cieciorkę odcedzamy, wsypujemy do garnka, dodajemy obraną i pokrojoną w piórka cebulę, obrane ząbki czosnku w całości, pęczek umytej natki w całości i kmin rzymski
  3. do napełnionego garnka wlewamy dużą ilość wody i gotujemy do momentu, aż cieciorka będzie miękka
  4. gdy cieciorka się ugotuje, odlewamy trochę płynu do miseczki (max. 1 szklankę), a następnie odcedzamy cieciorkę
  5. z ugotowanej cieciorki (bez cebuli, czosnku i natki) odstawiamy na bok 1/4 szklanki, a resztę przekładamy do kielicha blendera (lub innego robota kuchennego), dodajemy tahinę, sok z cytryny, sól (wedle uznania) i mielimy, dolewając stopniowo wodę z gotowania, do uzyskania pożądanej konsystencji (gęstej śmietany)
  6. gotową pastę przekładamy do naczynia do serwowania, na wierzchu układamy odłożoną wcześniej cieciorkę, polewamy niedużą ilością oliwy z oliwek, posypujemy szczyptą mielonej papryki i posiekaną natką
Podajemy na z pieczywem i/lub pokrojonymi warzywami (to akurat nie jest izraelski wynalazek ;-). W Izraelu hummus podaje się z jajkami ugotowanymi na twardo w szybkowarze, co sprawia, że białko nabiera lekko różowego koloru.



















Smacznego :-)

*przepis pochodzi z książki "Cook in Israel" autorstwa Orly Ziv


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz