piątek, 27 stycznia 2012

Tort z musem czekoladowym...miał być...

...ale nie wyszedł. Nie do końca wiem z jakiego powodu, bo mój Wybranek, spec od musu czekoladowego, zrobił dwie porcję tą samą metodą co zwykle, ale z żadnej z nich nie wyszedł deser, którego konsystencja choć trochę przypominałaby mus... Wyszło coś, co przypominało zbitkę grudek ziemi, z której po naciśnięciu wypływał płyn. Ogólnie mało apetyczne to było. Podejrzewamy, że zawiniła czekolada gorzka marki Wawel. Zwykle kupujemy czekoladę marki Lindt do musu (i do innych deserów czy wszamania "na surowo" również), ale z nieznanych nam dotąd przyczyn w sklepie Bomi nie było żadnej innej gorzkiej czekolady o dużej (min. 80%) zawartości kakao, poza tą Wawla. Także nie polecamy.

Na szczęście była alternatywa - niezawodna nutella :) To nie to samo co mus czekoladowy (który Asia, jubilatka dla której miał być ten tort, uwielbia), ale tort wyszedł dobry. A oprócz nutelli i pysznego biszkoptu z przepisu z bloga Moje Wypieki składał się również z kremu z serka mascarpone o różowo-brązowym odcieniu (dzięki dodatkowi kakao w proszku) oraz ciasteczek z kawałkami czekolady (które Asia również uwielbia :). Przekonajcie się sami.

Tort z nutellą (lub z musem czekoladowym, o ile wyszedł ;)

Składniki (na tort, którym można poczęstować ok 12 osób):

NA BISZKOPT
  • 5 jajek
  • 165g cukru (zwykłego, białego)
  • 130g mąki pszennej
  • 50g mąki ziemniaczanej
NA KREM
  • 500g serka mascarpone
  • 4 łyżki cukru pudru (zwykle dodaję 5, ale mus czekoladowy i nutella są bardzo słodkie i nie chciałam przesadzać z tą słodyczą)
  • 1 łyżeczka esencji waniliowej
  • 3 łyżeczki kakao
DODATKOWO
  • świeżo wyciśnięty sok z 1 pomarańczy
  • 350g nutelli (lub mus czekoladowy przygotowany z jednej 100-gramowej tabliczki gorzkiej czekolady z tego przepisu)
Przygotowanie:
  1. jeśli robimy mus, należy przygotować go ok. 3 godziny przed przełożeniem tortu musem - jeśli mamy nutellę, pamiętajmy, żeby nie trzymać jej w lodówce
  2. rozgrzać piekarnik do 170 stopni Celsjusza, bez termoobiegu
  3. białka oddzielić od żółtek
  4. białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, nadal mieszając
  5. dodać po kolei żółtka, cały czas mieszając
  6. mąki wymieszać i dodać do masy, delikatnie mieszając (zmniejszamy obroty miksera do minimum)
  7. dno tortownicy o średnicy 20-22cm wyłożyć papierem pergaminowym
  8. brzegów nie wykładamy papierem ani nie smarujemy tłuszczem
  9. przekładamy masę do tortownicy i wkładamy do piekarnika
  10. pieczemy ok. 35min, nie otwierając piekarnika w trakcie pieczenia
  11. gdy ciasto będzie już upieczone (można to sprawdzić wbijając wykałaczkę w ciasto - jeśli po wyjęciu jest sucha, oznacza to, że ciasto jest upieczone), wyjmujemy je z piekarnik i upuszczamy z tortownicą na podłogę (najlepiej wyłożyć podłogę kocem; ja zwykle upuszczam z wysokości moich kolan)
  12. po upuszczeniu i podniesieniu ciasta z ziemi wkładamy je z powrotem do piekarnika, tym razem z otwartymi drzwiczkami i studzimy
  13. serek mascarpone mieszamy z cukrem pudrem, esencją waniliową i kakao, po czym wstawiamy do lodówki na ok 30min, żeby smaki się przegryzły
  14. wyciskamy sok z pomarańczy
  15. wystudzony biszkopt przekrajamy w poprzek, aby uzyskać 3 placki
  16. każdy placek nasączamy 1/3 wyciśniętego soku, ale uważamy, żeby nie nasączać brzegów placków, bo rozmoczone brzegi ciężko utrzymać w ryzach i posmarować kremem
  17. dolny placek smarujemy nutellą lub musem i przykrywamy środkowym
  18. środkowy placek smarujemy nutellą lub musem i przykrywamy górnym
  19. cały tort smarujemy kremem mascarpone
  20. dekorujemy wierzch - w moim przypadku ciasteczkami z kawałkami czekolady
  21. chłodzimy w lodówce (lub - o tej porze roku - na balkonie ;), zabezpieczając tort przed wchłonięciem zapachów innych produktów, które trzymamy w lodówce (np. czosnkowej kiełbasy lub aromatycznego sera ;)
Dodatki do tego tortu można dowolnie modyfikować - zamiast nutelli można dodać ulubiony dżem, masło orzechowe, dulce de leche (krem karmelowy), masę kajmakową czy krem kasztanowy. Krem mascarpone również można "doprawiać" różnymi dodatkami - esencją waniliową, cytrynową, kawową czy pomarańczową, kakao, kawą rozpuszczalną, barwnikami, startą skórką z pomarańczy czy z cytryny, odrobiną musu z ulubionych owoców. Dowolne mogą być też dodatki, którymi dekorujemy tort - posypki, orzechy, ciasteczka, owoce suszone lub świeże, wiórki czekoladowe lub kokosowe. A biszkopt możemy nasączać nie tylko sokiem pomarańczowym, ale także herbatą lub alkoholem (np. różnego rodzaju likierami). Sky is the limit :)

Ciasteczka z kawałkami czekolady
[przepis powstał przez zmodyfikowanie przepisu na amerykańskie ciasteczka Elizy]

Składniki:
  • 425g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 330g cukru
  • 250g masła
  • 4 jajka
  • starta skórka z 1 pomarańczy
  • 1 tabliczka białej czekolady (100g)
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady (100g)
Przygotowanie:
  1. przed pieczeniem wyjąć masło z lodówki, żeby zmiękło
  2. rozgrzać piekarnik do 160-170 stopni Celsjusza (bez termoobiegu, grzanie od góry i od dołu),
  3. masło rozetrzeć na gładką masę, utrzeć z cukrem, stopniowo dosypując cukier
  4. do utartego z cukrem masła dodać jajka i skórkę z pomarańczy
  5. w osobnym naczyniu wymieszać mąkę z sodą i solą
  6. dodać sypką mieszaninę do miski mokrą, dobrze wymieszać
  7. pokroić czekoladę na niewielkie kawałki, dodać do masy i dobrze wymieszać
  8. blachę do pieczenia wyłożyć papierem pergaminowym i nakładać kupki ciasta - mniejsze lub większe (jeśli chcemy uzyskać takie małe ciasteczka jak te na torcie, kupka powinna być naprawdę mała, z ok. 1/2 łyżeczki masy)
  9. malutkie ciasteczka piec przez ok. 12min, większe odpowiednio dłużej (do zrumienienia, można ocenić po wyglądzie)
  10. po upieczeniu wystudzić - jeśli dekorujemy nimi tort z kremem mascarpone, ciasteczka muszą być zupełnie zimne
Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz