sobota, 17 grudnia 2011

Focaccia zwana foką

Z focaccią pierwszy raz miałam do czynienia konsumując ją ok. 4 lata temu w jednej z kawiarń należących do sieci Green Coffee. Serwują ją na ciepło, z różnym nadzieniem, np. z ciągnącym się po podgrzaniu serem brie i oliwkami - pycha :) Przy którejś z kolei wspólnej konsumpcji focaccii została ona przechrzczona przez mojego Wybranka na "fokę" i tak już zostało.

Mniej więcej rok temu zrobiłam pierwszą własną focaccię, z przepisu Jamiego Olivera opublikowanego przez magazyn Kuchnia (wydanie nr 8/2010). Niestety ciasto nigdy nie wyrosło mi tak ładnie jak jemu, ale to pewnie dzięki wieloletniemu doświadczeniu Jamiego - w końcu i mi się uda ;)

Focaccia z tego przepisu jest pyszna w wersji skromniejszej (np. tylko ze świeżym rozmarynem lub z oliwkami) i w wersji wypasionej (z podobnymi dodatkami jak do pizzy; tak w ogóle to piekłam pizzę korzystając z tego samego przepisu). W tym skromniejszym wydaniu świetnie sprawdza się jako dodatek do sałatek (do pogryzania), do zawiesistych gulaszy (do maczania w sosiku i czyszczenia talerzy ;) czy pieczywo imprezowe (jako tapas, do maczania w oliwie). Jej mankamentem jest to, że bardzo krótko utrzymuje świeżość, nie ma więc co nastawiać się, że następnego dnia będzie nadal tak samo dobra, jak po wyjęciu z pieca. To zdecydowanie towar o krótkiej przydatności do spożycia.

Focaccia z przepisu Jamiego Olivera

Składniki (na dużą blachę, która jest elementem wyposażenia każdego piekarnika; nazwijmy ją blachą "firmową" ;):
  • 400g białej mąki chlebowej (ja biorę albo taką najzwyklejszą jak szymanowska albo kupuję specjalną mąkę do pizzy)
  • 100g semoliny* (do kupienia w Marks & Spencer)
  • 1/2 łyżki soli (może być zwykła) + 2 szczypty soli morskiej (do posypania focaccii po wierzchu)
  • 1 saszetka suszonych drożdży (7g)
  • 1/2 łyżki cukru
  • 300ml letniej wody
  • 1 łyżka oliwy z oliwek + trochę do posmarowania placka
*jeśli nie uda Wam się kupić semoliny, można zastąpić ją zwykłą mąką lub mąką do pizzy, czyli wziąć po prostu 500g jednego rodzaju mąki

Przygotowanie
:
  1. drożdże i cukier rozpuścić w wodzie i odstawić na 10-15 min do wstępnego wyrośnięcia (poczekać, aż drożdże zaczną "pracować"=wytworzą pianę)
  2. mąkę wymieszać z 1/2 łyżki soli, w kupce mąki zrobić zagłębienie (dołek)
  3. do dołka wlać drożdżowy zaczyn
  4. wymieszać mąkę z zaczynem, wyrobić ciasto (powinno być miękkie i elastyczne) - wystarczy w misce, stolnica nie jest potrzebna
  5. wyjąć ciasto z miski, wysmarować ją oliwą, włożyć z powrotem do miski, posypać na wierzchu odrobiną mąki, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia (ciasto powinno podwoić swoją objętość - w zależności od warunków panujących w pomieszczeniu, w którym ciasto rośnie, może to zająć od 30 do 90 min; dobrze jest pomóc trochę naturze i postawić miskę z ciastem blisko kaloryfera czy kominka)
  6. gdy ciasto podwoi swoją objętość, uderzyć w nie pięścią (żeby dać ujście powietrzu), chwilę wyrobić w misce i przełożyć na blachę (wyłożoną wcześniej papierem pergaminowym)
  7. porozciągać ciasto tak, żeby dopasowało się do rozmiarów blachy
  8. wierzch ciasta posmarować oliwą (za pomocą pędzelka) i posypać solą morską
  9. przykryć blachę z ciastem ściereczką i zostawić na 20-30 min do wyrośnięcia 
  10. nagrzać piekarnik do 220 stopni Celsjusza
  11. piec przez 20 min
Po podwojeniu objętości przez ciasto, a jeszcze przed przełożeniem na blachę, można dodać np. posiekany śwież rozmaryn (tylko igiełki, bez łodyżek) lub oliwki (pokrojone lub całe). Dobrze sprawdzą się także pokrojone suszone pomidory. Można też posmarować ciasto sosem pomidorowym, dodać mozzarellę i inne ulubione dodatki do pizzy i zrobić focaccio-pizzę :) Wszystkie kolejne kroki pozostają bez zmian.

Smacznego :)

1 komentarz:

  1. Eliza: Wyszło super, ale z ugniataniem ciasta musiałam się trochę posiłować;)

    OdpowiedzUsuń